Po wygranym 31:29 meczu z Węgrami w mistrzostwach Europy Julen Aguinagalde stwierdził, że rywalom było łatwiej, bo grali bez presji. – Nie ciążyła im waga tego spotkania i mogli zagrać na luzie – dodał hiszpański zawodnik.
Hiszpanie byli zdecydowanymi faworytami starcia z Węgrami, ale do ostatniej minuty musieli drżeć o wynik. – Węgrzy grali bez presji i to im pomagało, bo nie ciążyła im waga tego spotkania i mogli grać na luzie. Poza tym to są mistrzostwa Europy, tu grają najlepsze drużyny i żaden mecz nie jest łatwy. Najważniejsze, że wygraliśmy. Teraz wszystko zależy od spotkania z Rosją, które musimy wygrać i które też na pewno nie będzie łatwo – dodał Aguinagalde, który na co dzień broni barw Vive Kielce.
W podobnym tonie wypowiadał się trener reprezentacji Hiszpanii Manuel Cadenas, który zwracała uwagę, że to było bardzo cenne zwycięstwo. – Zdobyliśmy dwa punkty i to jest najważniejsze. To był bardzo trudny dla nas mecz, ale dlatego, że Węgrzy zagrali bardzo dobrze. Muszę im pogratulować postawy i walki do końca – stwierdził szkoleniowiec.
To był drugi mecz Węgrów w drugiej fazie turnieju i druga porażka. Jako jedyni w grupie, która rozgrywa swoje spotkania we Wrocławiu, nie mają na koncie żadnego punktu, bo z pierwszej rundy wyszli z zerowym dorobkiem.
– Mieliśmy przed tym meczem kilka dni, aby odpocząć, ale przede wszystkim poukładać sobie wszystko w głowie po wcześniejszych porażkach. To się nam udało i się z tego bardzo cieszę, mimo że dzisiaj przegraliśmy. Podjęliśmy jednak walkę i nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Mogę być dumny z moich zawodników – powiedział trener Węgrów, a na co dzień szkoleniowiec Vive Kielce, Talant Dujszebajew.